Suknia z kolekcji Blumarine. Sama nie wiem co sądzić. Niewątpliwie suknia jest oryginalna i wyróżnia się. Nie jest to stereotypowa, seksowna czarna kreacja, czy inna bezpieczna i od razu podobająca się wszystkim. Tu albo ktoś jest oczarowany, albo ten look nie podoba się w ogóle. Sądzę, że jak na premierę filmową był to dobry wybór. Jedyne co bym zmieniła to górę kreacji, która jest nieco anty kobieca. Według mnie powinien być większy dekolt. Cieszę się, że pani Rose nie dodawała już rzucających się w oczy dodatków, które byłyby przesadzone przy okazji tej kreacji. Jest oryginalnie.
6/10
To jest mój tekst, ale tego nie przeżyłam tylko wymyśliłam : )
OdpowiedzUsuńładnie, ładnie!
OdpowiedzUsuńsukienka ma w sobie coś przyciągającego uwagę ale nie powala
OdpowiedzUsuńNie używasz podkładu ani tuszu do rzęs? :D Wow. Podziwiam. Dla mnie to podstawa makijażu. :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w blogowaniu!! :)